Ze względu na przepiękną panoramę, jaka roztacza się ze szczytu Błyszcza (2159 m n.p.m.), jest on celem wielu wycieczek turystycznych w Tatrach Zachodnich.
Wiosną, kiedy dzień jest dłuższy, a śniegi przyjemne do jazdy, warto wybrać się na turę, która łączy w sobie wszystko co w skiturach najlepsze: urozmaicone podejście, piękne widoki i długi zjazd.
O wycieczce
Trasa pionierów tatrzańskiego narciarstwa. W stronę Błyszcza wędrowali m. in. Józef Oppenheim, Mariusz Zaruski czy Tadeusz Zwoliński. Wycieczka dedykowana bardziej zaawansowanym narciarzom- zarówno pod względem kondycyjnym jak i umiejętności poruszania się na skiturach w górę oraz w dół. Zjazd z Błyszcza może nam dostarczyć wielu wrażeń- początek jest dość stromy, dlatego potrzebne nam są dobre umiejętności narciarskie.
Jest to tura wymagająca od nas umiejętności nie tylko narciarskich ale również oceny zagrożenia lawinowego. Zjazd do doliny Starorobociańskiej odbywa się w terenie narażonym na zejście lawin, dlatego musimy dobrze wybrać jego przebieg oraz ocenić warunki w jakich będziemy się poruszać.
PAMIĘTAJCIE:
Autorzy proponowanych tras i video przewodników dołożyli wszelkich starań, by materiały były opracowane w sposób profesjonalny i zgodnie z zasadami poruszania się w górach w zimie. Zaznaczamy jednak, że uprawianie ski-turingu i poruszanie się po opisanych trasach jest niebezpieczne dla zdrowia i życia. Autorzy opisów, strony i video przewodników nie biorą w związku z tym żadnej odpowiedzialności za ewentualne kontuzje, urazy i wypadki osób.
Galeria zdjęć
Kiry->Iwaniacka Przełęcz
Naszą skiturę rozpoczynamy w Kirach. Zielonym szlakiem wędrujemy dnem doliny Kościeliskiej aż do Hali Ornak. Wiosną przeważnie ten odcinek pokonujemy z buta, ponieważ w niższych partiach gór nie ma już śniegu.
Za schroniskiem im. prof. Walerego Goetla wchodzimy na żółty szlak prowadzący na Iwaniacką Przełęcz.
Jest to podejście mało przyjemne- strome i wąskie, często wyślizgane przez dużą ilość turystów, oraz możemy spotkać się na nim z brakiem śniegu i wystającymi kamieniami. Po ok. 40 min dochodzimy na zalesioną przełęcz.
Galeria zdjęć
Iwaniacka Przełęcz->Błyszcz
Z Iwaniackiej Przełęczy czeka nas długie i żmudne podejście na Ornak. Idziemy za zielonymi znakami, zakosami, przy twardym śniegu warto założyć narty na plecak i ubrać raki. Po ponad 1 h docieramy na Ornak. Następnie już łagodnie granią podchodzimy w stronę Siwej Przełęczy oraz Siwego Zwornika.
Przed przełęczą czeka nas krótki zjazd, na który nie opłaca się zdejmować fok. Podejście na Zwornik jest strome, dlatego przy złych warunkach lepiej pokonać go w rakach. Za Siwym Zwornikiem odbijamy w lewo na czerwony szlak graniczny biegnący w stronę Błyszcza i Bystrej. Początek podejścia przez Baniaste Turnie jest łagodny.
Od Baniastej Przełęczy podejście robi się strome , należy poruszać się zakosami, przy twardym śniegu w rakach. Na szczyt docieramy po ok. 45 minutach.
Końcówkę musimy pokonywać z dużą rozwagą, ponieważ teren jest mocno eksponowany i jesteśmy narażeni na upadek z dużej wysokości.
Galeria zdjęć
Zjazd
Początek zjazdu prowadzi naszą drogą podejścia- zachodnią ścianą Błyszcza na Banistą Przełęcz. Z przełęczy przejeżdżamy w stronę Siwego Zwornika i Siwej Przełęczy. Stamtąd kierujemy się w lewo do doliny Starorobociańskiej.
Tutaj lepiej jest jechać grzędą, ponieważ teren jest zagrożony lawinami. Osiągamy dno doliny Starorobociańskiej i nią docieramy do doliny Chochołowskiej