Przełęcz w Grzybowcu (1311 m.n.p.m) to cel ładnej wycieczki narciarskiej w paśmie tatrzańskich regli. Będziemy się poruszać na nartach po pięknych lasach. A widoki też będą przepiękne. Można stąd zjechać łatwym, lesistym terenem do Doliny Małej Łąki. Za to zjazd do Doliny Strążyskiej jest zdecydowanie bardziej eksponowany, ale też i niezwykle piękny. Polecamy obydwie możliwości, skłaniając się jednak ku tej trudniejszej, prowadzącej na Strążyską.
O wycieczce
Opisana wycieczka ski-turowa jest możliwa nawet przy wysokim stopniu zagrożenia lawinowego. Dodam tylko, że przy głębokich śniegach podejście z Polany Strążyskiej na Przełęcz w Grzybowcu wypompuje nas setnie. Cała wycieczka zajmie ok. 3-4 godziny, w zależności od wariantów. Szczególnie polecamy połączenie tej ski-tury z np. podejściem i zjazdem z Przysłopu Miętusiego.
Mówiąc o śniegowych warunkach warto jednak pamiętać, że puch niestety sprzyja też lawinom. Co prawda w lasach schodzą one rzadko, ale i tu się zdarzają. Pamiętajmy o tym. A więc Przełęcz w Grzybowcu w puszystych śniegach? Mówimy: zdecydowanie tak.
PAMIĘTAJCIE:
Autorzy proponowanych tras i video przewodników dołożyli wszelkich starań, by materiały były opracowane w sposób profesjonalny i zgodnie z zasadami poruszania się w górach w zimie. Zaznaczamy jednak, że uprawianie ski-turingu i poruszanie się po opisanych trasach jest niebezpieczne dla zdrowia i życia. Autorzy opisów, strony i video przewodników nie biorą w związku z tym żadnej odpowiedzialności za ewentualne kontuzje, urazy i wypadki osób.
Galeria zdjęć z trasy
Wlot Doliny Strążyskiej- Polana Strążyska
Swoją wycieczkę na Przełęcz w Grzybowcu rozpoczynamy u wylotu reglowej Doliny Strążyskiej (parking). Stąd nadzwyczaj łatwo poruszamy się na nartach, obok leśniczówki, potem Trzech Kominów, lekko skrytych w lesie i Skały Edwarda Jelinka – Czecha, przyjaciela Polaków.
Następnie podchodzimy trochę stromszym terenem na Polanę Strążyską (podejście na Polanę Strążyską zajmie nam od parkingu ok. 30 minut). Na początku Polany Strążyskiej znajduje się mostek. Tu kończymy pierwszy etap podejścia.
Galeria zdjęć z etapu 1
Polana Strążyska->Przełęcz w Grzybowcu
Z Polany przez mostek skręcamy w prawo czyli na zachód. Ze Strążyskiej w godzinę, półtorej, staniemy na nartach na przełęczy.
Najpierw idziemy łagodnie nachylonym terenem, wśród ładnego lasu regla dolnego, obok potoku, który kilkakrotnie przekraczamy (uwaga na skały, łatwo można uszkodzić foki). Potem ścieżka odbija zakosem w prawo.
Następnie w lewo i szeregiem krótkich zakosów czerwony i czarny szlak wyprowadzają nas na reglową przełęcz.
Jak ona wygląda? Niewielka śródleśna polana, porośnięta reglem. Kiedyś stąd rozpościerały się piękne widoki, ale las podrósł?.
Ostatni fragment podejścia jest stromy i nużący (strome zakosy, wąsko).
Galeria zdjęć z etapu 2
Zjazd.
Po niecałych dwóch godzinach stoimy przy znaku „Przełęcz w Grzybowcu”. Tutaj przepinamy się i ruszamy tą samą drogą, którą przyszliśmy.
Przed nami piękny zjazd z Przełęcz o przewyższeniu ok. 400 metrów Doliną Grzybowiecką i dalej Doliną Strążyską do parkingu. Stromizna do ok. 25-30 stopni. Zjeżdżamy wśród niezbyt gęstego lasu, pięknym terenem.
Zjeżdżamy wzdłuż szlaku, uważając na skały, korzenie drzew oraz wiatrołomy. Zjazd z początku prowadzi stromym, ale niezbyt gęstym lasem, potem za ścieżką odbijamy długim trawersem w lewo i przez las kontynuujemy zjazd.
Przy niskiej pokrywie śnieżnej uwaga na wystające skałki. Omijamy je. Następnie stromizna maleje i obok szlaku dojeżdżamy do mostku przy Polanie Strążyskiej.
Stąd kontynuujemy zjazd do wylotu doliny Strążyskiej.
Galeria zdjęć ze zjazdu
Łatwiejsza alternatywa
Drugą opcją jest łatwy zjazd z Przełęczy w Grzybowcu do Doliny Małej Łąki.
Z Przełęczy w Grzybowcu poruszamy się za znakami czarnymi. Na przełęczy, w wygodnym miejscu, ściągamy foki. Zapinamy narty i rozpoczynamy zjazd. Skręcamy teraz dość ostro w prawo i zaczynamy zjazd szeroką, nieco wciętą dolinką reglową przez zagajniki, cały czas niezbyt gęstym lasem, na Małą Polankę (kiedyś stały tu szałasy pasterskie, czeka nas krótkie podejście, nie odpinamy nart), kierujemy się na kolejne polany małołackie: Rówienki i Wielką Małołącką Polanę (łatwo).
Z Polany skręcamy w prawo i za znakami żółtymi najpierw zjeżdżamy stromo wąskim holwegiem (uwaga), a potem za znakami niebieskimi łatwo do wylotu Doliny Małej Łąki, aż do leśniczówki (wysokość 925 m).
Możemy też z Wielkiej Polany Małołąckiej za czarnym szlakiem osiągnąć Przysłop Miętusi i kontynuować piękny zjazd do Doliny Kościeliskiej przez Polanę Zahradziska. Ta opcja jest najciekawszą z wycieczek reglowych w rejonie Miętusiej i Małej Łąki.
Polecam ją.
Galeria zdjęć ze zjazdu alternatywnego
[autor imie=”wojciech”]