Drodzy skitourowcy, nieubłaganie zbliża się koniec sezonu skitourowego w Tatrach.
Kwietniowe, słoneczne dni i wysokie temperatury wytapiają gromadzone całą zimę zapasy śniegu. Budzą się świstaki, dla kozic też nie jest to łatwy czas. Wiele gatunków tatrzańskiej fauny potrzebuje teraz chwili spokoju na rozbudzenie się, lęgi, odzyskanie sił po zimie. W polskiej części Tatr nie ma kilometra kwadratowego terenu, który nie jest przecięty przynajmniej jednym szlakiem – ich sieć jest tak gęsta, to jest niezaprzeczalnie zaletą dla nas – turystów i skitourowców. Ale dla zwierząt stanowi to poważną przeszkodę w spokojnym egzystowaniu. Stąd decyzja TPNu o częściowym zamknięciu szlaków dla skitourowców. Zakaz dotyczyć będzie na razie Tatr Zachodnich, za wyjątkiem tras narciarskich z Kasprowego Wierchu. Zacznie on obowiązywać w przyszły poniedziałek – 23 kwietnia. Wkrótce możemy się również spodziewać rozszerzenia tych ustaleń na pozostałą część Tatr polskich.
Z kolei w słowackich Tatrach szlaki skitourowe zamknięte zostały 15.04 o czym pisaliśmy TUTAJ

Zapytacie – dlaczego zakaz tylko dla narciarzy?
Otóż piesi turyści nie stanowią takiego zagrożenia dla zwierzaków – raczej trzymają się szlaku (chyba, że zobaczą krokusy;), nie pędzą w dół z prędkością światła z okrzykami radości na ustach. Skiturowcy natomiast nie trzymają się ściśle szlaków, w dół osiągają nieraz spore prędkości więc mogą zwyczajnie zaskoczyć i wystraszyć rozleniwione zwierzaki.




Apelujemy o rozsądne wykorzystanie ostatnich dni na skitourowanie.
Więcej informacji znajdziecie na stronie TPN