Na początek sezonu Dynafit przygotował sporą niespodziankę dla fanów freeride’u wypuszczając nowe wiązania o nazwie Radical 2 ST. W skrócie zapięcia „wyrywają z butów” (ale nie dosłownie)! Z tej okazji „kocury” razem z firmą Gore-Tex przygotowali 4 odcinkowy „serial”. Fabuła jest prosta – Fritz Barthel (legendarny konstruktor Dynafita) stworzył nowe zapięcia i wysyła je w prezencie do czterech freeride’owców, którzy znają się na swojej robocie. Oni w podziękowaniu za miły upominek nagrywają po jednym edit’cie, który pokaże czy zapięcia są warte grzechu.
Na pierwszy rzut poszli Eric Hjorleifson i Trevor Hunt:
Co takiego rewolucyjnego w tych zapięciach?
Wygląda na to, że w tych zapięciach rewolucyjnych „trików” znajdziemy sporo, a o wszystkich dowiecie się z poniższego opisu od Dynafita:
Nowe wiązania Radical 2 ST, to rewolucja na rynku skitourowym. Oferują te same funkcje co freerideowe wiązania Beast 14 lub 16, jednak w dużo niższej wadze. Jeśli nie kręcisz wiązań powyżej 12DIN – to te wiązania są idealne!
Podstawowe cechy, to obrotowy przód – nie wypina wtedy , kiedy nie chcesz – za to po przekroczeniu granicznej wartości DIN – ustawionej na piętce wypina od razu (jak w wiązaniach zjazdowych alpejskich). Piętka jest na prowadnicy i na sprężynie kompensującej, to oznacza, że nawet przy wygięciu nart w łuk, albo jeździe po muldach, wiązania nie wypinają. Dodatkowo, nowe wiązania mają dużo szerszy rozstaw śrub mocujących, dzięki temu energia jest lepiej przekazywana na szerszą nartę
Nie można zapomnieć również o tym, że Dynafity oferują najniższe “stanie nad nartami” ze wszystkich wiązań skitourowych ze skistopem! Co to nam daje? Stabilność i czucie nart, szybkość reakcji, brak efektu “koturn” jak nartach carvingowych z czym borykają się wszystkie konkurencyjne wiązania z szyną. Pamiętajmy że pomimo takiej konstrukcji, osiągnięto nadal pozytywne nachylenie, to znaczy, że pięta jest wyżej od palców, czego nie ma konkurencja!
Wszystkie te cechy powodują, że obecnie wszystkie wiązania Dynafit Radical 2 ST, Radical 2 FT, Beast14 i Beast16 są certyfikowane. Wiązania były poddawane długim testom w instytucie TÜV, dzięki temu otrzymały certyfikat DIN ISO 13992, co oznacza, że spełniają normy takie same jakie stawia się wiązaniom zjazdowym.