7 lutego, w przeddzień rocznicy śmierci Mieczysława Karłowicza razem ze Stowarzyszeniem im. M. Karłowicza zorganizowaliśmy podchód pod jego kamień przy Małym Kościelcu, a następnie prelekcje połączoną z emisją filmu „Ojcowie i Synowie”. Po co to wszystko? Bo nie damy zapomnieć o wielkich zakopiańczykach!
Uważamy, że Karłowicz powinien być symbolem Zakopanego, ponieważ idealnie łączy wartości, które powinniśmy promować – góry, skituring i muzykę. Mamy nadzieje, że ten event sprawi, że każdy turysta mijający kamień przeżegna się, a pytań p.t. „czy ten kamień ze swastyką to pomnik jakiegoś nazisty” po prostu nie będzie.
Widzimy się za rok!